Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Lekarz rodzinny będzie mógł teraz wykonać u pacjenta test-combo, czyli będzie mógł w trakcie wizyty zdiagnozować, czy pacjent zakażony jest wirusem grypy (typu A lub B), SARS-CoV-2 czy wirusem RSV. Za test i jego wykonanie zapłaci Narodowy Fundusz Zdrowia – wynika z zarządzenia prezesa NFZ o zasadach rozliczania testów. Kiedy? Przepisy wchodzą w życie od 10 stycznia br.
Kilka dni wcześniej minister zdrowia Adam Niedzielski w rozporządzeniu uznał tzw. test combo, czyli trzy w jednym, za świadczenie gwarantowane w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Oznacza to, że będą mogły być one finansowane teraz przez NFZ.
– Rozporządzenie umożliwia wykonanie u lekarza rodzinnego testu, który zidentyfikuje z którym wirusem mamy do czynienia, czy jest to wirus grypy, koronawirus, czy wirus RSV – podkreślał szef resortu zdrowia.
Koszt testu wraz z wykonaniem Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji wyliczyła na 33,98 zł. Tyle też otrzyma za to świadczenie poradnia POZ. Jest to dodatkowe świadczenie, poza stawką kapitacyjną, czyli podstawowym wynagrodzeniem lekarza rodzinnego (w ramach rozliczeń otrzymuje za każdego pacjenta zapisanego do niego zryczałtowaną stawkę). Poradnie mogą już zamawiać testy.
Lekarze od dłuższego czasu apelowali o to, by wprowadzić w diagnostyce bezpłatne szybkie testy antygenowe. Pozwalają one bowiem zastosować bardziej adekwatne leczenie i ograniczyć stosowanie antybiotyków. A objawy wszystkich trzech infekcji są podobne, często wręcz takie same.
– Z racji tego, że wszystkie te trzy infekcje, czyli grypa, SARS CoV-2 oraz RSV mają bardzo podobny przebieg, to oczywistym jest, że musimy mieć do dyspozycji jako lekarze metody diagnostyczne – czyli musimy mieć możliwość korzystania z testów diagnostycznych, najlepiej szybkich testów antygenowych, najoptymalniej z testów typu combo. Rekomendujemy, aby było ich szerokie rozpowszechnienie, najchętniej z refundacją i w POZ, i w izbach przyjęć, i w szpitalnych oddziałach ratunkowych – mówiła dr hab. n. med. Magda Wiśniewska przewodnicząca Rady Ekspertów NIL w czasie ostatniej konferencji prasowej poświęconej zaleceniom dotyczącym ograniczenia ograniczenie zakażeń wirusowych dróg oddechowych.
Test jednak nie jest na żądanie pacjenta – o zleceniu bezpłatnego dla pacjenta testu zdecyduje lekarz POZ na podstawie badania i oceny stanu jego zdrowia. Wynik pomoże specjaliście postawić bardziej precyzyjną diagnozę i dostosować terapię. Jak przypomina przy okazji prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultantka krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej warto pamiętać, że antybiotyki nie działają na wirusy, ale na bakterie, dlatego pacjenci nie powinni oczekiwać tego typu leków w przypadku, gdy przechodzą infekcję wirusową.
Jednocześnie bywa, że w trakcie choroby wywołanej przez wirusy stosowane są antybiotyki, jeśli dojdzie do tzw. nadkażenia infekcji bakteriami.
Klaudia Torchała, zdrowie.pap.pl